Składowisko opon przy ul. Słowackiego w Trzebini

W maju br. minie rok od pożaru na terenie składowiska odpadów przy ul. Słowackiego w Trzebini. To utwierdza obawy mieszkańcy, czy i w tym roku nie dojdzie do pożaru. Przejeżdżając czy przechodząc, widzimy nieogrodzony ogromny teren byłego składowiska. Sterty opon i nowe miejsca, nieco mniejsze z dorzucanymi śmieciami. Jesteśmy bezradni, bo teren jest własnością Skarbu Państwa, a śmieci pozostawione na terenie – efektem nieudanego biznesu.

Od wielu lat podejmowane są rozmaite działania w kierunku wyeliminowania tego krajobrazu z naszej gminy. Dopytują mieszkańcy, wnioskuje rada osiedlowa, apelują radni, burmistrz Trzebini wraz z Starostą konsolidują siły… Starosta Chrzanowski Janusz Szczęśniak zapewnia Mieszkańców, że wystąpił do grupy posłów z wnioskiem o spotkanie z Ministrem Środowiska i Ministrem Skarbu Państwa. Po co? Chcą wspólnie omówić problem i podjąć działania związane z istniejącym stanem składowiska opon.

Od miesięcy kibicuję Staroście, by udało się w jasny i klarowny sposób zamknąć temat składowiska. Co jakiś czas wraz z radą osiedlową dopytujemy, bo chcemy poznać aktualną sytuację i wiedzieć, co mówić naszym sąsiadom. Chcemy monitoringu lub jakiekolwiek innej ochrony miejsca, by nikt nie podrzucał śmieci. Wnioskujemy również o ogrodzenie, aby między innymi teren tak nie przykuwał uwagi kierowców czy rowerzystów. Taki widok nie przynosi nam powodów do dumy. I chcemy spotkania Starosty w Ministerstwie, o którym tak głośno mówił początkiem roku.

Nikt nie chce składowiska w centrum miasta, nikt też nie chce obawiać się wszelkich zagrożeń wynikających z tego, że na terenie przy ul. Słowackiego znajduje się tyle materiałów łatwopalnych… Panie Starosto, mam nadzieję, że w tej kadencji uda się rozwiązać ten problem!

Wojciech Hajduk
www.wojciech-hajduk.pl
[„Głos Chrzanowski”, maj 2016 r.]